Sałatka z grejpfrutem, kurczakiem ze śliwką i miodowym winegretem

Standard

potrzebujemy:

  • paczki suszonych śliwek
  • piersi z kurczaka
  • oliwy z oliwek
  • soku z połowy cytryny
  • miodu
  • sałaty lodowej
  • grejpfruta
  • nici
  • soli
  • pieprzu

przygotowanie możemy sobie podzielić na trzy etapy:

1. kurczak

Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Piersi z kurczaka opłukujemy pod wodą i kroimy je na dość cienkie plastry (jedną pierś wzdłuż na trzy części). Jeśli nadal mają jakieś grubsze miejsca, to delikatnie rozklepujemy je tłuczkiem do mięsa (bardzo delikatnie!). Na każdy z plastrów piersi nakładamy 3 – 4 śliwki suszone i zawijamy jak roladki, możemy się posłużyć do tego nicią, żeby się lepiej trzymały. Z zewnątrz smarujemy je oliwą z oliwek, posypujemy solą, pieprzem i wstawiamy na 20 min – pół godziny do nagrzanego piekarnika.

2. sos

Do miseczki wlewamy 4 łyżki oliwy z oliwek, sok z połowy cytryny i łyżkę miodu. Dosypujemy szczyptę soli i pieprzu. Wkładamy na 20 minut do lodówki.

3. sałatka

Jeśli nasz kurczak jest już gotowy, to możemy zabrać się za ostatni etap przepisu. Z roladek ściągamy nić i kroimy je tak jak sushi, w średnio grube plastry. Grejpfruta obieramy ze skórki i kroimy w cząstki. Teraz dopiero zaczyna się zabawa, bo musimy pozbawić go białej cienkiej skórki wokół każdej z cząstek, musi zostać sam czysty miąższ. Jak już się z tym uporaliśmy, to na talerze nakładamy poszarpaną rękami sałatę lodową (nie kroimy jej!), układamy plastry kurczaka ze śliwką, posypujemy kawałkami grejpfruta i polewamy odrobiną miodowego winegretu.

Smacznego!

jak zwykle, do przepisu piosenka – all is full of love!